Zofia Plewińska. Świat, którego nie ma. (12)

12. Był z natury bardzo uparty, mieszkał wówczas samotnie w Krzewinie ze starą gospodynią, Sopoćkową. Otóż wreszcie uległ naleganiom moich rodziców i wybrał się w podróż do Mińska. Nie przeczuwał biedak, że będzie to jego ostatnia droga! Poczciwa Sopoćkowa zaopatrzyła go na drogę w różne wiktuały (wędliny, słoninę, masło) i […]