Dorota Sulżyk: Kiedy zajęłaś się tematem bieżeństwa? Pamiętasz? Aneta Prymaka: Pamiętam i nie pamiętam. Jest to historia, którą w dzieciństwie słuchało się jednym uchem. Pamiętam takie klisze z opowieści mojej babci. A że umarła jak miałam siedem lat, są to bardzo dziecięce wspomnienia. O jakimś Kaukazie, o wyjeździe, o tym, […]