Wspomnienia Mikołaja Bogacewicza z Orli, rocznik 1926 Za sanacji ładne kobiety z wiosek wychodziły za mąż za byle kogo. Bo nie było roboty. Po wojnie już ludzie mieli pracę i edukację i to liczyło się jako posag. Chodziłem w swaty do niejakiej Miłki, ładna kobieta, uczyła się na krawcową, ale […]